czwartek, 6 października 2016

Historie z Michaelem ♥ #2

Na wstępie chcę Was przeprosić za to, że przez taki długi czas nie było wpisów. Niestety zaczęła się szkoła i czas na pisanie troszkę się skrócił. 

Myślałam, że... to będzie tylko zwykły dzień... Wyszłam na podwórko. Nie mogłam się skupić, gdyż słyszałam straszne krzyki "Michael Jackson, Michael Jackson dziki, sp....j do afryki". Byłam tak zszokowana, że pobiegłam w stronę tego hałasu, gdy doszłam w miejsce tego bezsensownego czepiania się o nic, byłam zdruzgotana, zadałam sobie pytanie "Przed szpitalem takie manifestacje!?" Były plakaty z przekreślonymi zdjęciami Michaela, obraźliwe obelgi, przekleństwa. To było dla mnie takie straszne, że aż się popłakałam i krzyknęłam "Ja tego tak nie zostawię". Z początku myślałam, że znowu wyszła krążąca po całym internecie jakaś plota, ale nie... Okazało się, że Michael był u mnie w mieście, a konkretnie w szpitalu. Chciał umilić dzieciom czas spędzony na leczeniu i rozdał zabawki, pośpiewał z nimi i co? Był obrażany... Byłam taka wściekła, że napisałam na grupie, aby inni Moonwalkers przyjechali do Radomska i jakoś temu zapobiegniemy. Myślałam, że pod budynek przyjdzie max 4 osoby, a tam całkiem duża grupa osób. Postanowiliśmy, że przepchamy się przez ten tłum manifestujących i zaśpiewamy im "They don't care about us". I tak też się stało. Nie zdawaliśmy sobie tylko sprawy, że... Michael widzi tę sytuację. Gdy skończyliśmy tłum ucichł. Za nami pojawił się nasz idol. Przytulił każdego z osobna, a szczególnie mnie, że... pomogłam mu, nie patrzyłam na to obojętnie. Wykrzyczał "Thank you. I love you so so much my Soldiers of Love". Zrobił sobie z nami zdjęcie i niestety musiał już jechać. Tłum manifestujących był tak zdziwiony naszym zachowaniem, że każdy z tych osób rzuciło to wszystko. Zaczęli być brawa i poszli...
Zdjęcie zawisło u mnie na ścianie... Byłam dumna z nas wszystkich, ciekawiło mnie jak Michael musiał się czuć, gdy nie przeszliśmy obok takich obelg obojętnie... 
Zrobiliśmy to z miłości do niego ♥

5 komentarzy:

  1. To było takie awww...
    A teraz, hej!
    Krótkie, ale słodkie. Typowo 'Moonwalkerskie' zachowanie. Gdyby ktoś wyskoczył mi z tą Afryką to: ,,To było takie suche, że... '' (suchar na szybko) a potem w twarz xD
    Jak ja bym chciała się znaleźć w takiej sytuacji. Tylko bez tłumu manifestujacych idiotów, wystarczy sam Michael. Jemu zaśpiewać, JEMU xD Stres by mnie sparaliżował chyba. Ok, ok... Czekam na dalsze opowiadanka (wiem, mogę sobie poczekać, kochana szkoła ciśnie ile może)
    Weny na nowe historie i inne posty, pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
  2. To było takie awww...
    A teraz, hej!
    Krótkie, ale słodkie. Typowo 'Moonwalkerskie' zachowanie. Gdyby ktoś wyskoczył mi z tą Afryką to: ,,To było takie suche, że... '' (suchar na szybko) a potem w twarz xD
    Jak ja bym chciała się znaleźć w takiej sytuacji. Tylko bez tłumu manifestujacych idiotów, wystarczy sam Michael. Jemu zaśpiewać, JEMU xD Stres by mnie sparaliżował chyba. Ok, ok... Czekam na dalsze opowiadanka (wiem, mogę sobie poczekać, kochana szkoła ciśnie ile może)
    Weny na nowe historie i inne posty, pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję
      Postaram się, aby te wpisy były częściej...

      No ja też bym się bała, ale nie mieliśmy świadomości, że on na to patrzy...

      Usuń
  3. Świetne! Czekam na kolejne kochana :3 <3

    OdpowiedzUsuń