poniedziałek, 8 sierpnia 2016

"Najlepszy przyjaciel Michaela" - Conrad Murray i jego książka.

Conrad Murray to były lekarz Michaela, który został skazany na 4 lata pozbawienia wolności za podanie za dużej dawki propofolu i uśmiercenie Michaela Jacksona. Niestety wyszedł z więzienia po odbyciu nie całej połowy wyroku.
Teraz Conrad promuje swoją książkę pt. "This is it". Opisuje tam siebie, ale i też "swojego najlepszego przyjaciela" Michaela. Przynajmniej tak uważa. Lekarz opisuje tam tajemnice, o których nie wiedział ponoć nikt, prócz niego i Michaela. Głównie to, że Michael chorował na anoreksję, nieutrzymanie moczu, wstrzykiwał sobie damskie hormony w wieku 13, w tym wieku chciał też przeszczepu mózgu, przed śmiercią chciał ożenić się z 5-letnią córką przyjaciół.
Moim zdaniem wszystko jest kłamstwem tak jak tekst "Mój najlepszy przyjaciel". 
Anoreksja - W to nie wątpię, gdyż Michael przed śmiercią ważył około 54-56 kilogramów. Murray uznaje, że Michael nigdy nie jadł zbyt dużo, a jak przynajmniej sądzi, przy nim. 
Nietrzymanie moczu - Hmm... Jest to możliwe, ale gdyby tak było naprawdę to Michael bałby się koncertować, występować itp. 
Wstrzykiwanie hormonów w wieku 13 lat - Murray uznaje iż wstrzykiwał je sobie, by mieć zawsze tak wysoki głos, ale tak, po pierwsze to na pewno mama nie pozwoliłaby mu tego robić, po drugie Michael nigdy nie byłby taki głupi.
Chęć przeszczepu mózgu w wieku 13 lat - Murray sądził, że po wstrzykiwaniu damskich hormonów Michael znienawidził siebie i swój mózg, dlatego chciał przeszczepu, jest to tak głupie i niewiarygodne, że nie wiem. 
Ślub z 5-letnią córką przyjaciół Michaela - Murray sądził, że Mike wyjawił mu to tuż przed śmiercią. Chciał tym tematem powrócić do sprawy pedofilii i tyle.
Murray napisał tę książkę nie po to, by ujawnić część tajemnic z życia swojego "Najlepszego przyjaciela", tylko po to, by upokorzyć go i stworzyć powód obrażania od nowa, by się zemścić. 

Jeśli wrócimy do sprawy przyczyny śmierci, Michael zmarł poprzez przedawkowanie propofolu. Conrad sądzi iż nie zabiłby swoje "przyjaciela", i że to Michael sam sobie wstrzyknął tak dużą dawkę, jednakże propofol działa po 30-50 sekundach, i na pewno po 15-20 sekundzie człowiek jest osłabiony itp. więc jak Michael byłby w stanie wstrzyknąć sobie aż tyle?

7 komentarzy:

  1. Michael ważył 62 kg a nie 56, więc anoreksji nie miał, tym bardziej, że inni faceci przy tym samym wzroście przy braku anoreksji ważyli 58.
    a murray za mało odsiedział i teraz głupoty gada na prawo i lewo, ale tylko ludzie-pelikany to łykną, bo nikt majacy odrobinę rozumu nie uwierzy w te brednie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sprawie wagi są różne teorie, ja to wiem z książki, więc nie wiem czy pomyłka czy coś, bo w internecie nie czytam zbyt dużo po tych akcjach. Na anoreksji też się nie znam więc nie wiem.

      A z Murray'em to 100% prawda. Powinien iść na dożywocie.

      Usuń
    2. Z sekcji wynika, że 62 kg.
      Czy tylko mi się wyświetlają podwójnie twoje komentarze,czy dwa razy je dodajesz?

      Usuń
    3. Nie wiem, u mnie jeden...

      Usuń
  2. Idiota chce się zemścić i tyle, tylko smutno że na tak dobrym człowieku... Stek bzdur, w który ludzie uwierzą...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwierzą tylko osoby, które go nie znały i kierują się opinią innych. Ale my nie damy za wygraną ♥

      Usuń